wtorek, 17 grudnia 2013

Świąteczna wideorecenzja filmowa: Czarnoksiężnik z Oz


Miłościwie nam panująca sieć globalna, nazywana w obecnej formie web 2.0, pozwala użytkownikom na szeroki wybór rodzajów treści, które można upubliczniać. Ten wybór nie ogranicza się wyłącznie do tworzenia tekstów, więc zdecydowałem, że czas skorzystać także z innej formy konstruowania wpisów. Oczywiście, nie jest to żaden nowy standard, a jedynie świąteczny "specjal" na blogu.

Nie jestem żadnym Morganem Freemanem, a tym bardziej Lucjanem Szołajskim, więc niniejsza wideorecenzja potrzebuje wyrozumiałości ze strony każdego, kto błądzi po tym blogu i zdecyduje się ją obejrzeć. Recenzja dotyczy Czarnoksiężnika z Oz z 1939 roku, ponieważ ostatnio odświeżyłem sobie ten film i planuje również follow-up pod postacią wideorecenzji prequela - Oz: Wielki i potężny. Można też powiedzieć, że owe dzieło całkiem nieźle wpisuje się w świąteczną atmosferę końca roku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz